wtorek, 3 czerwca 2014

Typy usługodawczyń okołoślubnych

1. Pani, pięknie! - spotykany wśród wielu pań sprzedających suknie ślubne. Kobietki te będą rozpływać się ze wzruszenia na widok wszystkiego, w czym się zaprezentujesz. Po wizycie w jednym z salonów, gdzie królowała sprzedawczyni tego typu, przekonano mnie, że pięknie wyglądam w  princesce, prostej sukience, syrenkowej, białej, ecru, gładkiej, wzorzystej i w koronce. Zapewne ładnie by mi też było w worku na kartofle. Bez względu na krój.

2. Zagadać na śmierć - wymarzony typ dla osób, które nie wiedzą nic i nie potrafią podejmować decyzji. Te sprzedawczynie powiedzą Ci wszystko o Twojej figurze, karnacji i kroju stopy. Oczywiście dobiorą adekwatną sukienkę opisując w detalach wszystkie jej detale. Poza tym poinformują, jaka jest pogoda, na ile nie warto odwiedzać konkurencji i co jadły na śniadanie. Często spotykane w sklepach z obuwiem ślubnym.

3.  Mistrzynie obowiązku - zdarza się spotkać przy pierwszym mierzeniu lub w ekskluzywnych salonach, gdzie wchodząc nie sprawiasz wrażenia opływania w gotówkę. Panie te nie podbiegną do Ciebie przy drzwiach, ale poczekają, aż rozejrzysz się i podejmiesz decyzję, że może nie dzisiaj... Jeśli będziesz trwać w oglądaniu sukienek, uprzejmie się Tobą zainteresują. Charakteryzuje je kompletny brak entuzjazmu przy heroicznej próbie bycia dobrą sprzedawczynią dla klienta, który, jak wierzą, i tak nic nie kupi.

4. Szare cienie - to najczęściej młode dziewczyny w wieku studenckim, które dopiero przyuczają się do zawodu. Snują  się za swoimi kierowniczkami i pełnią rolę "przynieś" ("ten model, co wiesz, był tam, gdzie wiesz"), "podaj" ("dajże Pani ten katalog") "pozamiataj" ("idź odwieś te 56257941675 sukienek"). Uwaga! Pękają z dumy słysząc zdanie: "zajmij się Panią, ja wychodzę".

5. Psycholożki doskonałe - potrafią cudownie wczuć się w pragnienia klienta. Jeśli podoba Ci się princeska, będą wychwalały zalety princesek i Twojej pasującej do nich figury. Wychwycą każde zmarszczenie brwi potencjalnej klientki, co więcej lokalizują jego źródło, po czym dyskretnie wspominają, że ten a ten niechciany element sukienki z łatwością da się skorygować. Są zupełnie niepodatne na zachwyty grupy towarzyszącej przyszłej pannie młodej, chyba, że to nie ona płaci. Demaskują się, gdy przychodzimy drugi raz, ale podoba nam się zupełnie co innego.

6. Babki z klasą - Jest ich niewiele, ale to właśnie u nich kupuje się sukienki. Doradzą, acz nie nachalnie. Pochwalą, ale nie wszystko. Zadbają i o potencjalną klientkę, jak o jej grupę towarzyszącą. Podpowiedzą, zadbają o szczegóły techniczne i w odpowiedniej chwili włożą welon na głowę, żebyś wiedziała, że to właśnie ta jedyna. Sukienka oczywiście.

4 komentarze:

  1. Haha, super poradnik! Na pewno mi się przyda! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że się przyda:)

    OdpowiedzUsuń
  3. haha, a ja liczę na wskazanie konkretnych miejsc, gdzie spotkam ten ostatni typ pań sprzedających gdy przyjdzie na mnie czas :D
    Paulinka

    OdpowiedzUsuń
  4. "A kiedy przyjdzie na Ciebie czas....
    A przyjdzie czas na Ciebie!
    Porwie Cię wtedy do góry tak...
    wysoko Cię uniesie."

    Daj tylko znać, a wszystko, co wiem, opowiem,
    siostrzyczko:) (ach, ach, młoda wychodzi za mąż... jak te dzieci rosną)

    OdpowiedzUsuń