piątek, 1 maja 2015

Tak niewiele

Twoje szczęście
nie zależy ode mnie.
Mogę zrobić naprawdę tak niewiele.

Nie odpędzę Twoich koszmarów,
będę tylko pilnować, by nikt nie przeszkadzał, gdy śpisz.
Nie wskażę Ci dobrej drogi,
bo jej nie znam.
Mogę tylko obiecać, że pójdę obok Ciebie.
Nie ogrzeję Twojego serca.
Zawinę w ciepły koc i będę chuchać,
ale tylko Ty możesz rozpalić je od środka.
Nie zagłuszę Twoich czarnych myśli,
ciemności.
Mogę tylko jaśnieć obok,
z nadzieją, że to właśnie w moją stronę spojrzysz.

Nie dam Ci szczęścia.
Będę się tylko modlić,
by było Twoim udziałem.

2 komentarze: