czwartek, 1 października 2015

Nie mogę Ci wiele dać

W drodze do domu dostałam wiadomość z "wnętrza":

Dziecko teraz potrzebuje naprawdę niewiele.
Nie chodzi na jogę dla ciężarnych, ani na basen z ozonowaną wodą. Nie smaruje się kremem zapobiegającym rozstępom. Nie śpi na dużej, śmiesznej poduszce, która przypomina rozciągnięte "C". Nie słucha Mozarta, czyli nie dba o swoje IQ. Nie organizuje przedpępkówki. Nie robi sobie zdjęć 3D (i nie wrzuca ich na fb). Nie zbiera wyprawki. Nie zastanawia się, czy 3 pączki to już za dużo. Nie stara się spać na boku. Nie drży nad hemoglobiną, która spadła o 0,5. Nie sprawdza, ile urosło i czy to mieści się w centylach. 
Prosi tylko o 6 do 12. posiłków dziennie i nienormalnie wielkie ilości płynów. Poza tym mam być spokojna: dziecko całym dzieckiem cieszy się, że jest. 



------------------------------------
Nowy link do tortów: http://tortartkrakow.blogspot.com/

4 komentarze:

  1. 3 pączki to zdecydowanie nie za dużo ;)
    Pozdrawiam,
    A.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzy pączki... Ty mi jak o szklanych domach opowiadasz...
    P.

    OdpowiedzUsuń